Chyba powinnam jakoś podsumować miniony rok na moim blogu, co nie? Dużo się w sumie nie zmieniło przez ten 2013. Nauczyłam się paru nowych rzeczy, więcej "siedziałam" we włóczkach i filcu, niż na przykład w papierach, a przynajmniej takie mam wrażenie. Ogólnie nie był to dla mnie za dobry rok, ale nie ma co rozpamiętywać - zaczął się nowy, świeżutki 2014 i mam nadzieję, że mnie miło zaskoczy :)
Co do planów na przyszłe dwanaście miesięcy - nie mam ich sprecyzowanych, nie miałam nawet kiedy przysiąść i spisać pomysłów i projektów. Na pewno częstotliwość postów będzie taka, jak dotychczas. Zostanie projekt 52 tygodnie, choć nie wiem, czy nie zmienię mu nazwy. Mam też nadzieję wrócić do "kwadratowego piątku". No i co miesiąc będę modzić dla Was pulpitowy kalendarz :)
Pierwszy już jest - zimowy, bo pewnie sporo z Was za zimą troszkę tęskni. Ja za nią nie przepadam, ale parę dni mógłby poleżeć śnieg, co by dzieci na sankach poszaleć mogły :)
[Trzeba kliknąć zdjęcie, potem na powiększonym kliknąć prawym przyciskiem myszy i zapisać na swoim komputerze.]
Częstujcie się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))