Któregoś grudniowego dnia postanowiłam przypomnieć sobie filcowanie metodą na sucho. A właściwie musiałam zrobić kulki na kolczyki i tak mimochodem machnęłam misia. Miś ma kolor beżowy, a na brzuszku różowe serduszko.
Na szyi ma szydełkowy kudłaty szaliczek.
No słodziak taki :) Powstał też drugi, szaro-bury, ale to następnym razem.
Przyjemnej środy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))