Czy to tez zalicza się do rękodzieła? :D Na zdjęciu tylko trzy kasztanowe koniki, ale potem jak się rozpędziłam, to zrobiłam jeszcze kilka następnych :)) Syn miał nadspodziewaną radochę z zabawy, a ja... z wbijania zapałek :D
Nazbieraliśmy tylko albo aż tyle (właściwie to ja zbierałam):
A tu zapraszam do obejrzenia zdjęć kasztanów na drzewach jeszcze :) :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))