A w tak zwanym międzyczasie:
filcuję (toczę? :) kulki do bizuterii
lub szyję ręcznie, niezbyt dokładnie (do tego chyba zdolności nie mam), tu potworek z filcu dla mojego syna (taka odmiana od aut i samolotów)
A, no i jeszcze cykam fotki. Na moim drugim blogu
jesienne kwiaty. Zapraszam do obejrzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))