Natolin's Handmade

środa, 28 października 2015

Tęczowa chusta


Udało mi się skończyć kolejną chustę szydełkową w pięknych kolorach.


Wykonałam ją z włóczki Angora Active, czyli akryl z domieszką moheru. Jest milutka i świetnie się układa (chociaż co wrażliwsze szyje może lekko gryźć :P).



No i te kolory!



Ściskam!

niedziela, 25 października 2015

W kadr zebrane

Nie mam czasu ostatnio na zdjęcia. Powiem szczerze, że i niedzielne zbieranie w kadr trochę markuję...


środa, 21 października 2015

Dziecięce czapki


Jeszcze dwie się gdzieś zaplątały i nie pokazywałam ich na blogu :)

Kremowa, z kwiatkiem ozdobionym perełkami.



I amarantowa z klasycznym kwiatkiem.



Miłego dnia, mimo pluchy!

piątek, 16 października 2015

Zimno w łapki?


Uwaga, uwaga, nadchodzi nowa partia szydełkowych mitenek :)

Kakaowe ze wzorem i wstążeczką.



Jaskrawoczerwone z bordowym wzorem.



W pepitkę.



Oraz "dżinsowe" z neonowymi paskami i falbanką.



Miłego i ciepłego weekendu!

wtorek, 13 października 2015

Różana księga gości


To już ostatnia z serii ksiąg gości, które robiłam jeszcze latem. Tym razem w bieli i szarościach z dodatkiem różu i róż :)



Tradycyjnie już wykorzystałam tekturki i brokat, za to za tło posłużyła fizelinowa taśma florystyczna. 



Trzymajcie się ciepło!

niedziela, 11 października 2015

W kadr zebrane


To był imprezowy tydzień! Dziecko miało urodziny, ale świętowało w sumie cztery dni, więc jakby nie było, wszystko kręciło się wokół jednego tematu :)


czwartek, 8 października 2015

Szydełkowa chusta


Przedstawiam Wam pierwszą w tym roku jesienno-zimową pracę, a mianowicie misterną szydełkową chustę.


Wykonałam ją według wzoru z jednej z szydełkowych gazetek. Użyłam włóczki akrylowej z dodatkiem merynosa, o pięknych kolorach.


Krótsze brzegi dodatkowo ozdobione są koronką, a rogi zakończyłam troczkami z drewnianymi koralikami.


Było trochę pracy przy tym wzorze, ale dzięki temu, chusta naprawdę pięknie się prezentuje :)


Miłego dnia!


wtorek, 6 października 2015

Bukiet z lizaków


Nie idzie mi coś ostatnio pisanie postów na czas - nowe zajęcie pochłania mnie na maksa. Dlatego dzisiaj na osłodę będą lizaki :)
Syn mój wybierał się na imprezę urodzinową do koleżanki i razem z mamą kolegi wymyśliłyśmy, że oprócz prezentów mogą koleżance wręczyć wspólny bukiet zrobiony z lizaków. Wyszedł tak:



Powstał taki bardziej florystyczny niż rękodzielniczy, bo użyłam tu świeżych liści dębu i prosa.



Miłego dnia!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...