Ponieważ swoje szydełkowe czapeczki robię "na oko", zdarza mi się popełnić takie zupełnie malutkie :) Tak w rozmiarze 38-42cm. Ale chyba te są najsłodsze! Zdobiący je kwiat, mimo, że taki sam jak przy innych czapeczkach, przy maleństwach wydaje się dwa razy większy :) No i dzisiaj o takich słodkich maleńkich czapeczkach będzie.
Brzoskwiniowa.
Śliwkowa.
Turkusowa.
Zdarzyło mi się też raz wydziergać skarpetki dla takiego maleństwa :) Ale już nie pamiętam, jak je zrobiłam :P Za to wykonane są z niezwykle milutkiej włóczki przypominającej trochę boucle.
Miłego dnia!!
p.s. Postanowiłam, że posty będą ukazywać się na blogu nieco rzadziej. Wydaje mi się, że codzienne posty prowadzą do przesytu, a i w końcu zaczyna mi brakować tematów (zwłaszcza, że od paru tygodni mało co robiłam, bo a to mocno rozcięty paluch, a to dziecko w domu kaszlące). W każdym razie - pojawiać się będę na blogu w poniedziałki, środy i piątki plus niedziele w ramach projektu "52 tygodnie". Natomiast na pewno codziennie spotkacie mnie na fanpage'u Natolinkowa na fejsie :)
p.p.s. A na fotoblogu Kwitnące na różowo
Ale piękne czapeczki z tymi kwiatkami wyglądają rewelacyjnie !
OdpowiedzUsuń