Dziś taka piękna pogoda, pełnia lata chciałoby się rzecz, ale nie ma co ukrywać - jesień coraz bliżej. U mnie już powstają jesienne i zimowe wełniane akcesoria. Na pierwszy ogień pokażę Wam komin.
Wykonany z włóczki akrylowej. Ma ładny, ażurowy wzór, znaleziony w jednej z szydełkowych gazetek. Prawda jest taka, że zaczęłam go robić w zeszłym roku, ale jakoś nigdy nie znalazłam weny na jego skończenie. Doczekał się dopiero teraz.
Jest dość długi, więc spokojnie można go owinąć dwukrotnie.
Miłego dnia! I mimo wszystko nie myślcie jeszcze o jesieni, korzystajcie z uroków (babiego - tak, tak przynajmniej u nas na Ursynowie już jest) lata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))