Idzie czy nie idzie, kiedyś na pewno przyjdzie. Choć na razie to nawet niezbyt jesiennie jest. W każdym razie w rękodzielniczym świecie wszystko się robi wcześniej. Komplet ten zrobiłam pod koniec sierpnia. A komplet fajowy, bo składa się z grubej czapy z bąblem i mitenek.
Wymyśliłam taki wzór, wypróbowałam i powstały jeszcze trzy pasiaste czapy.
Mitenki też ze wzorkiem. trochę mniej tych pasków, bo musiałam kombinować, co by mi włóczki starczyło na obydwie :)
A w ogóle dziś znów post wieczorową porą, ale to dlatego, że mamy rodzinne święto :)
Miłego wieczoru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))