Od kilku tygodni mam w domu istnego fanatyka gry Minecraft. Gra jest rzeczywiście fajna i wciąga - mnie wciągnęła również. Pomyślałam sobie, że może zrobić którąś z postaci na szydełku. Poza tym chciałam wreszcie wziąć w kolejnym miesiącu szydełkowego wyzwania na Fb. I tak powstał Creeper. To sztandarowa postać tej gry, a jednocześnie ulubiona mojego syna. Chyba dlatego, że ma w brzuchu TNT i wybucha :)
Wyszedł całkiem spory, zdecydowanie większy, niż się spodziewałam. Szwy ma na wierzchu, po to, by podkreślić jego kwadratowość.
No i zrobiłam go w dobrym momencie - był dodatkiem do prezentu na Dzień Dziecka, choć nie wiem, czy nie okazał się najlepszą jego częścią :) Dodam jeszcze tylko, że mam w planach więcej szydełkowych stworów z Minecrafta. Jeden już nawet był gotowy i od razu znalazł właściciela, ale o tym kiedy indziej.
Miłej środy!
I oczywiście przyjemnego długiego weekendu :)
świetny! mojemu synowi też na pewno by się spodobał :)
OdpowiedzUsuń