Dzisiaj troszkę dekupazyków :) Jak zwykle zrobione daaawnoo (w marcu?), ale ostatnio nie mam weny na decoupage, a czasami w ogóle na nic... No nevermind :) Oto i one:
Bransoletka w kolorze złamanej bieli MOJA :)
Broszka retro-zegar MÓJ :)
Nieśmiertelnik w wersji folk również MÓJ :)
Kolczyki muzyczne, u góry szklana perła - do sprzedania
Broszka rózana - do sprzedania
Broszka z ptaszkami - do sprzedania
Broszka z fragmentem obrazu Klimta - do sprzedania
Hehe, jakoś tak wyszło, ze połowa to moja :) Ale ja lubię sobie coś zrobić. Nie jest tak, że "szewc bez butów chodzi". Z resztą od tego się właściwie zaczęła moja przygoda hendmejdowa...
Są super :)
OdpowiedzUsuń