Dzisiaj pozostałe trzy przedmioty wykonane w ramach wyzwania miesięcznego Craft4You, o którym pisałam przedwczoraj.
Drugim elementem było wykonanie małej formy -
ozdobienie pudełka od zapałek. Moje jest dość proste i na dodatek dalej służy jako pudełko, do którego można coś włożyć. Bez kombinacji.
W turkusach i czerni. I ze złotą farbą - zostało mi to złocenie po notesach :))
Trzecia rzecz, to
wykonanie zakładki (niekoniecznie do książki). I tutaj też (chyba niestety) poszłam na łatwiznę i zrobiłam zakładkę właśnie do książki. Podobał mi się pomysł na zakładkę pomysłodawczyni tego wyzwania, ale w końcu porzuciłam tę myśl.
Zakładka jest słodka i urocza, ale róż trzymany jest w ryzach przez czarne stemplowanie :) Wykorzystałam moje nowe cudne kwiatuszki i dziurkacz MS (ależ on mi się podoba!!). Aaa, no i spróbowałam "kropkowania" i chyba szybko się go nie pozbędę, bo wygląda fajnie.
I wreszcie czwarta rzecz. Miało być
coś ślubnego, ale w dość nietypowym, jak na ślub, fiolecie.
Ja zrobiłam po prostu kartkę na życzenia. Jestem dumna z ilości kwiatków, jaką na niej umieściłam, ale wydaje mi się również zbyt prosta... A może to i dobrze?
Oczywiście nie mam nadziei na wygraną, bo nigdy nic nie wygrywam (ani nie mam szczęścia w losowaniu, ani nie spełniam wymogów gustów jury), ale lubię podejmować wyzwania. Robię to tak często jak mogę, bo ciekawie jest zrobić coś według wytycznych - główka musi trochę popracować. A czasem z kolei to wielkie ułatwienie, kiedy muszę coś zrobić, a brak pomysłu.
Dzisiaj trochę narzekający ten post, ale (co się u mnie rzadko zdarza), kiepski mam humor. Może mi przejdzie jak pośpię, a rano będzie trzeba wstać do pracy (jest już druga w nocy!).
Nocnym markom takim jak ja mówię dobranoc, a tym, którzy tu zajrzą w dzień - miłego dnia i słoneczka!!