Dzisiaj (z małym opóźnieniem) pokazuję Wam ostatnią z serii księgę gości. W zieleniach, czyli dość nietypowo, ale za to wiosennie :) Co ciekawe, akurat ta powędrowała do dziewczynki, która miała komunię, czyli jak się okazuje księgi są dobre nie tylko na wesele :)
Wykonana znowu na papierze z Galerii Papieru - dzięki ich wykorzystaniu, wszystkie księgi stanowią spójną całość.
Do ozdoby oczywiście napis i całkiem spore zawijaski.
Oczywiście nie mogło zabraknąć brokatu...
i glossy accents na literkach.
I środek.
A tak prezentowała się cała kolekcja :)
Miłego dnia!