No tak, grzybki. Marynowane :) W przedszkolu mojego dziecka co roku organizują Kiermasz Przetworów i wszyscy coś powinni przynieść. Pieniążki za słoiczki idą na potrzeby przedszkola. U mnie w domu przetworów się nie robi, ale za to robi je moja babcia :) Więc dwa słoiczki grzybków zostały przeznaczone na sprzedaż.
Jednak zwykłe słoiczki z kolorowymi nakrętkami są nudne i smutne i nadają się tylko do schowania w szafce kuchennej. A moje słoiczki powinny się wyróżniać :)) Usiadłam dzisiaj i wymodziłam ozdóbki na słoiczkach i teraz nadają się do stania na wierzchu :))
Serwetka w kratkę i rafia pochodzą z domowych zbiorów, a stemple i cała reszta scrapowa ze scrap.com.pl.
Czyli, że słoiczki w wersji scrapbookingowej :)) A że kolorki mają takie jesienne, to zgłaszam je na wyzwanie do Szuflady :)
Miłego wieczoru i jutra!!
Ale super pomysł! Teraz to już muszą stać na wierzchu :) nie ma innej opcji, takie ładne :D
OdpowiedzUsuńhah, zapomniałam dodać, że to właśnie te poszły na kiermasz do przedszkola :) więc będą ładnie się prezentować u kogoś w kuchni :)
OdpowiedzUsuńbardzo urocze - napewno będa ozdobą kiermaszu i poxniej radością dla podniebienia :) ach te babcie :):)
OdpowiedzUsuńnie lubię grzybów ale te są tak pięknie opakowane! :D
OdpowiedzUsuńz pewnością na tak przystrojone słoiczki z grzybkami będzie wielu chętnych. Ja w tym roku po raz pierwszy postanowiłam ustroić nieco domowe przetwory, z którymi zaszalalam tego roku, a te, które są podarowywane to już w ogole zdobne szatki dostają - uważam, że tak przygotowane przetwory w formie prezentów są super sprawą :)
OdpowiedzUsuń