Pamiętacie mini misie, które jakiś czas temu (no dobra, to było rok temu :P) pokazywałam? M.in. Antoś :) Tamte misie znalazły nowych właścicieli już dawno, a ja postanowiłam powoli uzupełnić ich stan. I oto są dwa misiaki :)
Miś Krysia
Miś Krysia
I miś Rysio.
Śmieszne, nie?
A jak tam u Was z wiosną? W Warszawie też wreszcie przyszła i się zazieleniło!
Miłego piątku!
iii kako prisrčna medvedka!
OdpowiedzUsuńKrasno sta ti uspela in pravo veselje ju je pogledati :-))
Pozdravček iz Slovenije