Jeszcze nigdy nie powstała u mnie kartka z okazji imienin, a stempelek czekał już ze dwa lata :) W końcu więc machnęłam dwie na raz. Bardzo proste karteczki z kolorowym kwiatem jako ozdobnik.
Szara.
I miętowa.
I jeszcze raz razem.
Nie wiem dlaczego nigdy jeszcze nie robiłam kartek na imieniny. A przecież są świetne na taką okazję!
Przyjemnego poniedziałku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))