Bardzo są ostatnio popularne, więc i ja spróbowałam je zrobić. Każdy kubeczek ma swój własny sweterek. Każdy jest w innym kolorze i z inną aplikacją.
Zielony z bałwankiem.
Taki uroczy mi wyszedł (trochę samozachwytu nie zaszkodzi, nie?) :D
Sweterek zapinany na guziki.
Bordowy z choinką.
Też na guziki.
Beżowy z piernikowym ludkiem (wzór tildowy).
Wiązany troczkami.
I szary z ogromnym sercem.
Też wiązany troczkami.
Jak Wam idą przygotowania do świąt? U nas całkiem sprawnie, prócz tego, że zdrowie dziecka nie wytrzymało i od wczoraj z gorączką siedzi. Ale będzie dobrze :)
Ściskam!
Ściskam!
Śliczne ubranka!
OdpowiedzUsuńsłodkie te ubranka :) ciasteczkowy sweterek jest numer 1 :)
OdpowiedzUsuńJaki tam samozachwyt, są śliczne :) pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam pięknie i wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuń