Moja mama, mistrz szycia filcowych ozdób świątecznych, postanowiła, że uszyje jeszcze jakieś fajne piernikowe ludki. Z reguły wzory rysuję ja, ale teraz chciałyśmy, żeby były naprawdę super. Szukałam długo jakiegoś ładnego wzoru/wykroju i dopiero po jakimś czasie przypomniałam sobie, że mam przecież na półce "Tilda. Dekoracje na Boże Narodzenie" :)
I tak powstało w sumie pięć piernikowych ludzików (na zdjęciu powyżej są cztery, ale jeden się po prostu spóźnił na sesję :P).
Z czerwoną kokardką.
Z niebieską w grochy.
Z biało-czerwoną.
Z zielonymi.
I spóźnialski z ciemnozieloną tasiemką :)
A na dokładkę podwójna piernikowa zawieszka :)
Jak u Was z przygotowaniami do świąt?
Miłego piątku!
Miłego piątku!
Wyglądają bardzo apetycznie, szkoda, że niezjadliwe :)
OdpowiedzUsuń