Natolin's Handmade

sobota, 14 stycznia 2012

Szydełkowe pierdółki / Crochet things


Dzisiaj zbiorczy post o szydełkowaniu. Parę rzeczy, które zrobiłam jeszcze jesienią. W sumie zaraz po tym, jak nauczyłam się szydełkować :)

Today there will be a post about crocheting. Few things, that I've done in autumn. Just a little bit after that I've learned crocheting :)

Czapka dziecięca. Zrobiłam ją dla swojego syna, ale nie chce w niej chodzić, bo mówi, że wygląda jak dziewczyna. A jak powiedziałam, że mi smutno, to stwierdził, że może ją nosić w weekend ewentualnie :)) Czapka z włóczki Rozetti Always Magic (75% akryl i 25% wełna). Jest naprawdę super! Szukam obecnie chętnego na tę czapkę - wrzucam do sklepu. [Właśnie jak pisałam tego posta wcześniej, to wszedł mój syncio i się pyta: "A gdzie ta czapka z frędzelkami?", a ja mu na to, że jej przecież nie nosi. "No przecież noszę" - tu następuje mina naburmuszona :P]

Kid hat. I've made it for my son, but he don't want to wear it. He says, he looks like girl in this. When I said, that I'm sad, because he don't like my hat, he said "Ok, I can wear it on weekend eventually". :)))
This hat is made from Rozetti Always Magic yarn (75% acrylic, 25% wool). It's really great! I'm actually looking for someone, who would like to have this hat - you can find it in my shop.
[In this moment, when I was writing this post, my son came and asked "Where's that hat with fringes?", I answered, that he don't like to wear it. "I like to wear it!" - and here comes an angry face :P]



Druga rzecz to szaliczek. Skręcacz :)) Dość wąski, bo z cienkiego akrylu, ale fajnie się układa.

Second thing is a scarf. A twisted scarf :) A little bit thin, because it's made from thin acrylic yarn, but he really looks good.




I jeszcze torba-siatka. Też akryl. Dość mocno się rozciąga niestety, ale myślę, że dla jakiejś dziewuszki do noszenia misia będzie dobra :))

And at last net bag. Made from acrylic yarn too. It's unfortunately strechy, but I think, that will be good for girl to put there a teddy bear :))




A wczoraj skończyłam swoją pierwszą robótkę na drutach! :)) Brzoskwiniowy komin :)
Miłego weekendu!!

And yesterday I've made my first knitted thing! :)) Peachy cowl :)
Have a nice weekend!!


1 komentarz:

  1. Świetne robótki :) Sama nie wiem co lepsze :D
    No i gratuluję pierwszego drutowego wytworu! Mnie jakoś druty nie lubią i to z wzajemnością, ale podziwiam ludzi, którzy mają do nich cierpliwość ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...