Ojjj, dawno nie było u mnie takich zwykłych kolczyków. Właściwie, dawno nie było czegoś innego niż papiery. Bo i właściwie od maja tylko papierami się zajmowałam - a to komplety ślubne, a to albumy jakieś, aż w końcu kartki z okazji różnych świąt i podziękowania. Inne prace leżą niestety wciąż niedokończone - jak na przykład biżuteria dekupażowa. Dlatego dzisiaj będą składaki :)
Fioletowe.
Niebieskie (u góry mają kulki z fimo, utoczone przeze mnie :)
I takie malutkie porcelanki :)
Miłego poniedziałku.
Ależ pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuń