Miałam okazję robić ostatnio fajne dekupażowe zamówienie. A mianowicie szkatułkę, która była prezentem z okazji ślubu i jednocześnie opakowaniem na prezent. Miałam wytyczne jedynie, co do wzoru serwetkowego (miał być taki, jaki zrobiłam kilka lat temu na innej szkatułce). Reszta była polem do popisu dla mojej wyobraźni :) I wyszło tak:
Ponieważ szkatułka miała przeznaczenie typowo ślubne, umieściłam na niej tekturkowy napis.
Dół był malowany ręcznie w pasy. A brzeg wieczka potraktowałam (po raz kolejny) taśmą washi.
Wyszło trochę misz-maszowo, trochę retro. Zamawiającej się podobało i mam nadzieję, że obdarowanym również :)
Szkatułka w środku ma przegródki, które posłużą do umieszczenia drobnych upominków i gotówki.
Miłego popołudnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))