Juz tak mam, ze jak mnie na coś najdzie, na jakiś wzór lub formę, to produkuję jak w fabryce :) Tym razem mam Wam do pokazania filcowe kwiaty. Trochę ich powstało. A najlepsze jest to, ze powstało ich jeszcze więcej, tylko same wierzchnie warstwy, bo dolne są jednolite i mnie nudzą :P Oto i one:
Czerwony melanż.
Szary melanz z perłą.
Wrzosowy ze spiralą.
I na koniec. Pudrowo-rózowy z łodyzką. I perłą. Tez jako brocha, np. świetnie wygląda na kołnierzu od zakietu.
Jestem z niego baaardzo zadowolona, bo to pierwszy kwiat z lodyzką który mi się udał. Nie chciały mi się te dredy dofilcowywać i odpuściłam, a potem po długiej przerwie spróbowałam raz jeszcze i wyszło :))
Słoneczne buziaki!!
p.s. nie zapominajcie o candy, bo zostało tylko 10 dni!!
Niedawno zakupiłam pierwsza filcowa broszkę,ma łodyżkę i pręciki i jest cudowna.Próbuj dalej z łodyżkami i może również z ksztaltem jeśli nudzą cię obecne.Może cos asymetrycznego???
OdpowiedzUsuń