Ogłoszona jest już data tegorocznego spotkania, a tymczasem ja dopiero skończyłam swój album z zeszłorocznego zlotu. Pewnie już nawet wszyscy zapomnieli, jaki był Zlot w Warszawie w 2012 :)
Album leżał dłuuugo rozgrzebany, zaczęty, ale bez pomysłu i chęci na skończenie. Ale w końcu się za niego wzięłam. W międzyczasie stwierdziłam jeszcze, że muszę dodrukować kilka zdjęć :P I oto jest:
I zaglądamy do środka. Na początek Lejdi i moje ulubione z nią zdjęcie :)
A tu też i Marysza się załapała :)
A kto Lejdi nie zna z wyglądu, może w moim albumie poznać jej obecność na zdjęciach po czymś zupełnie innym. Neonowy róż! Na stronach, na których jest owa kobitka pojawiło się sporo jaskrawych dodatków :P
Strona następna - kupowanie! W albumie wykorzystałam różne ścinki materiałów, ale też ulotki i wizytówki zebrane podczas tego zlotu (i z 2011 roku też :P) oraz różne inne szpargały. Tu na przykład widzicie Sodaliciousowe zdjęcie i okrągłą metkę w grochy.
A teraz strony z Drychą! Tu znalazła się dryszkowa wizytówka, którą dostałam od niej kilka lat temu i dryszkowy tag, który do czegoś był przyczepiony, ale już nie pamiętam do czego :P
Strona o tworzeniu na miejscu. Przy stole The Scrap Cake, stąd te babeczki, ale inne wizytówki też są.
I jeszcze trochę tworzenia i widok na fajny dach Fortu.
A pod zdjęciem dachu:
I ostatnie strony. Tu coś o wygrywaniu :)
To białe to papierowa torebka, w którą zapakowane były stemple, które wygrałam. A pod nią jeszcze jakieś kolorowe ulotkowe ścinki :)
I zadek. Obklejony kawałkiem ulotki z Magicznej kartki :)
Uff, wreszcie udało mi się jakoś opakować te wspomnienia. Mam nadzieję, że w tym roku będą jeszcze lepsze :D A album zrobiłam w ogóle na bazie szarych kopert. A jak koperty to poczta, a jak poczta to wyzwanie na blogu
Przyklej to!.
Miłego dnia!