Wiadomo, kobiety od najmłodszych lat kochają torebki (i buty!). Te najmniejsze też torebek potrzebują, bo przecież w czymś trzeba trzymać najpotrzebniejsze rzeczy - smoczek dla lalki, lizaki, spinki do włosów czy ukochanego misia. I o torebkach dzisiaj będzie u mnie na blogu. Całkiem niedawno powstała pierwsza typowa torebeczka dla dziewczynki. Jedna jedyna póki co, taki trochę prototyp, ale możliwe, że będzie ich więcej.
Oto ona:
Amarantowa na długim pasku. Zapinana na guzik i ozdobiona dużym tęczowym kwiatem.
Jeszcze nie mam wprawy w fotografowaniu takich dzieł, ale chyba nie jest źle i widać to, co najważniejsze :)
W przypływie torebkowej inspiracji wyszperałam torebkę-siatkę, którą wydziergałam jakoś na samym początku mojej przygody z szydełkiem. Dodałam do niej kolorowy kwiat i voila - torebka dla małej elegantki jak znalazł!
A na fotoblogu już WIOSNA
Przyjemnego poniedziałku!
Jakie słodziaki super dodatki !
OdpowiedzUsuń