Już pisałam o tym w piątek, ale cały ten tydzień upłynął nam pod znakiem żegnania się z przedszkolem. Jednak trzy lata to szmat czasu, zwłaszcza dla takiego małego człowieka, co nie?
I mimo, że od września zerówka, a nie pierwsza klasa, to jednak nie będzie już to samo. W szkole zawsze jest inaczej. No i mnie refleksja naszła, że moje dziecko kończy pierwszy etap swojej nauki i że nie wiem właściwie kiedy to zleciało...
A na dodatek dzisiaj mija dwudziesty szósty tydzień roku, czyli to już półmetek! :)
oj szkoda, trzymam kciuki za Norbiego, niech mu się w zerówce same przyjemności dzieją :)
OdpowiedzUsuń