Natolin's Handmade

poniedziałek, 30 maja 2011

Jej Wysokość Truskawka


Sezon na truskawki już się rozpoczął, więc i ja mogę Wam pokazać moje truskawkowe wytwory :)) Dzisiaj uroczy letni komplecik w dekupażu.

Wypukła bransoletka i okrągłe kolczyki z kulkami z porcelany.




Miłego dnia!! Zwłaszcza, że pogoda piękna ;))

sobota, 28 maja 2011

Kolczykowo na ludowo


Dziś kolczyki zrobione na ludowo. Idealne na lato dzięki swym soczystym kolorkom :)

Czarne romby, u góry kulki lawy wulkanicznej.


Beżowe romby, u góry szklane kwiatuszki.


Kwadraty z kogucikami, u góry kulki ametystu.


Duże koła, u góry akrylowe pastylki.


Ja się dzisiaj lenię po ciężkim i zwariowanym tygodniu, a Wy?
Życzę Wam spokojnej soboty.

ps. A kto jest w Warszawie jutro, to zapraszam na Inżynierską 3. Jak co miesiąc Natolinkowo Rękodzieło pojawi się ze swoimi cudami :)) Będzie oczywiście mnóstwo innych rękodzielników oraz wyjątkowo Ręko:dzielnicy towarzyszyć będzie Pchli Targ! Zapraszam więc do Snu Pszczoły jutro od godziny 12!!!


poniedziałek, 23 maja 2011

Dla MAMY


Dzień Mamy się zbliża wielkimi krokami, a więc nadszedł też czas na pokazanie kartek z tej okazji :)) Niedużo zrobiłam - tylko trzy, ale za to słodkie jak cukierki :P

Pierwsza powstała na Wyzywanki nr 4 na blogu Warszawa craftuje. Miało być wszystkiego po trzy - no i jest :))




Następna mamusina karteczka powstała na wyzwanie z Szuflady. Należało wykorzystać tę mapkę:


Moja interpretacja wygląda tak:



I trzecia karteczka dla mamy z okazji 26 maja. Tym razem bez żadnego wyzwania - powstała tak po prostu. Chciałam wypróbować nowe preparaty (Liquid pearls i Stickles).




Miłego dnia!!!

czwartek, 19 maja 2011

Co by tu pokazać?


Zawsze się zastanawiam, co Wam tym razem mam pokazać. Jest sporo jeszcze rzeczy, które powinny być pokazane już dawno i sporo tych zupełnie świeżutkich. I nigdy nie wiem na co się zdecydować...

To może dzisiaj znowu coś z dekupażu? Ok, w takim razie dziś chustecznik.

Kwadratowy chustecznik w kolorze oczywiście mojej ukochanej kremowej bieli. Ze spękaniami jednoskładnikowymi (efekt jak na starym drewnie) w kolorze morskim. Wzór z papieru ryżowego. Całość bardzo romantyczna i delikatna.



I po kolei wszystkie ścianki:






Piękna dzisiaj pogoda. Mam nadzieję, że już tak będzie cały czas!
Życzę Wam duuużo słonka :))


wtorek, 17 maja 2011

Tik-tak


Dzisiaj krótko. Jedna rzecz - bo czas... A jak czas, to i zegar, nie? :))

Zegar decoupage, zielony, z fuksją i różem, maziany, ciapany - bardziej jak obraz. Wyżyłam się na nim artystycznie, ale bardzo mi się podoba. Jest bardzo radosny i przyciąga wzrok ;)

Tik-tak, tik-tak, tik-tak...




Wzór z serwetki, malowany farbami akrylowymi - kolory własnej produkcji :)) Pasuje idealnie do szkatułki, którą kiedyś przygotowałam na wymiankę - do TEJ.


Sympatycznego dnia!!!



poniedziałek, 16 maja 2011

Kwiatuszki



Trzy najnowsze broszki według wzoru, który już znacie. Ale i tak każda inna, więc pokazać trzeba :)

W odcieniach czerwieni.


Kwiatuch w rozmiarze XXL, zieloniutki.


Mała stokrotka z listkiem.


Słonecznik? Na pewno w słonecznych barwach :)


W temacie kwiatków jest także pościk TUTAJ


Miłego dnia Wam życzę, a ja zmykam tworzyć, bo zbliżają się kolejne kiermasze :)))



sobota, 14 maja 2011

Lekkie jak piórko


Jak się ostatnio dowiedziałam, że w tym sezonie są modne piórka, to od razu dopadłam moje piórkowe zapasy :) Powstały hurtem trzy pary kolczyków w bardzo soczystych, żywych kolorach.

Na zdjęciach wyglądają nieco inaczej - w rzeczywistości nie są tak poczochrane chyba :))

Żółto-błękitne, u góry żółta porcelana.



Zielono-chabrowe, u góry matowe szkło weneckie.



Fioletowo-bordowe, u góry szklane perły.



Jak tam Wasze blogi? Widziałam, że to była nie lada awaria. Niektórym sporo postów i komentarzy poznikało. U mnie zniknęły chyba tylko komentarze pod ostatnim postem. Ale wiem, że były i bardzo za nie dziękuję!!

Pozdrawiam Was i życzę przyjemnej niedzieli :P

A kto ma ochotę, niech wpada od 15 do InDecksu - na zakupy, albo na pogaduchy :))


środa, 11 maja 2011

W ramach :)


W ramach wyżycia się na czymś powstała dawno temu ramka. Właściwie to zrobiłam jej lifting. Niestety nie wpadłam na pomysł zrobienia zdjęcia pierwotnego wyglądu przed rozpoczęciem pracy.

W każdym razie nad ramką się ostro pastwiłam. Tarłam papierem ściernym aż pozdzierałam ręce. Potem malowanie farbami akrylowymi - szara pod spód i suchym pędzlem moja ulubiona biel po wierzchu. Metalowe rogi ramka już miała, więc wystarczyło je na nowo przykręcić. Do ozdoby nakleiłam u góry piękny magnes lodówkowy. Tak, tak, ten cudny aniołek to magnes :)

I tak teraz wygląda ramka:






Mam nadzieję, że wyszła trochę w stylu shabby :) Bo takie było moje założenie.

A teraz z innej beczki.
Wszystkich z Warszawy, a także tych, którzy tego dnia będą przejazdem w naszym pięknym mieście, zapraszam serdecznie już w tę niedzielę (15 maja) na Targi rękodzieła w klubie InDecks (dawniej po prostu INDEKS). Zapraszam od godziny 15. Będę tam ja ze swoimi rękodziełami i jeszcze kilku utalentowanych wystawców. Impreza pod patronatem Ciotki Ostrej (co widać po plakacie), ale niech Was Franek nie przerazi - my nie gryziemy, tylko rękodzieła sprzedajemy!!! :)))

Zapraszam!



I tym miłym akcentem kończę dzisiejsze nadawanie z Natolinkowa.
Przyjemnego dnia!!!


poniedziałek, 9 maja 2011

Listy, listy...


Witam Was w ten słoneczny poniedziałek!!

Dzisiaj pokażę Wam coś dekupażowego, bo dawno nic takiego tu nie było. Jest to szkatułka, która powstała tak dawno, że nawet nie pamiętam kiedy (na pewno przed grudniowymi kiermaszami) i jeszcze się bidulka nie doczekała prezentacji w internecie.

Szkatułka zdobiona wzorem z serwetki, listem z papieru ryżowego i w środku retro zdjęciem z papieru do scrapbookingu. A do tego jeszcze tasiemka satynowa.

Szkatułka ma bardzo stonowane barwy, takie bardzo retro, ale w końcu nie wszyscy lubią pstrokaciznę, którą często uskuteczniam w pracach wszelkiej maści :))



Zdjęcie robione zimową porą, więc światło dziwne - odbiło się od zdjęcia w środku...




Miłego dnia!!

Zajrzyjcie koniecznie do Czekoczyny. Jakież ona tam słodkości rozdaje. Słodkie, że aż głowa boli!!!! (info u mnie na pasku bocznym).

Zapraszam też na mojego fotobloga. Żadna rewelacja, ale zdjęcia nowe są :)



sobota, 7 maja 2011

Uskrzydlona...


się czuję po wczorajszym craftowym wyżywaniu się na papierze. I to wyżywaniu nieużytkowym, bo powstały rzeczy na wyzwania, które co najwyżej są ozdobą, ale na pewno przynoszą dużo radości z tworzenia :)

Dzisiaj pokażę jedną rzecz, którą stworzyłam na wyzwanie w Craft Artwork. Wyzwanie co prawda trwało cały kwiecień, w każdą sobotę była prezentowana kolejna część, ale że ja się dopiero co ogarnęłam to musiałam nadrobić całość. Wyzwanie kończy się jutro i będzie również nagroda. Ale to nie dlatego chciałam nadrobić. Po prostu miałam wielką ochotę zmierzyć z podawanymi tematami. I zmierzyłam się i jestem baardzo zadowolona z siebie.

Oto praca wyzwaniowa. Książeczka pięciu skrzydlatych tagów plus okładki :)) Ogólnie wyzwaniem było zrobić tag na podane tematy. Wszystko miało być skrzydlate. Powinno pojawić się choć jedno skrzydełko.


Okładka przednia.


Temat 1: Co mnie uskrzydla?


Temat 2: Niespełnione marzenie.


Temat 3: Skrzydlaty cytat. W moim przypadku to ostatnia strofa wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego pt. "Melodia". Kto się domyśla dlaczego ten cytat?


Temat 4: Muzyka uskrzydla. Na moim tagu fragment tekstu piosenki oczywiście od Siddharty (pt. "Vojna idej").


Temat 5: Skrzydlate wspomnienie - zdjęcie z dzieciństwa. Oto ja :))


I okładka tylna.


Zbliżenie na ciekawy szczegół:


Wyżyłam się niesamowicie. Bardzo mnie wciągnęła praca na tagami, nie mogłam się od nich oderwać, chociaż już był środek nocy. W ogóle od kilku dni odczuwam niesamowity, wręcz rekordowy przypływ weny. Czego i Wam życzę w tę pochmurną sobotę.

A teraz zmykam zgłosić swoją pracę na wyzwanie.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...