Ciepłe bułeczki

Dzisiaj pokażę Wam nowy filcowy projekt, który na ostatnim kiermaszu rozszedł się jak ciepłe bułeczki. Projekt nie jest aż tak nowy, bo swego czasu powstały dwa podobne filcaki, ale ta wersja jest troszkę ulepszona. No, a przede wszystkim jest to mój kolejny pomysł autorski. Taki, którego nigdy u nikogo nie widziałam... i mam nadzieję, że nie zobaczę (bo powiem szczerze, parę moich pomysłów pojawiło się gdzie indziej) :)

Projektem tym są filcowe koniki. Sądzę, że obok Adolfów-Potworków staną się moim znakiem rozpoznawczym :) Tu zdjęcie stadka:

I po kolei. Błękitny.

Żółty.

Bordowy.

Zielony.

Zdjęcia (oprócz ostatniego) też były robione na kiermaszu. W pełnym słońcu, na murku od metra, dlatego też ich wygląd nie jest super, ale dobrze, że w ogóle zdążyłam zrobić :))

Aha, już powstało kolejne stadko, jakby się kto pytał :))

Miłego dnia!