Dzisiaj taki troszkę zaległościowy post :)) Mam dwie rzeczy do pokazania, a jakoś nie mam z czym ich dobrać, żeby był osobny post.
Pierwsza zaległość jest naprawdę zaległa :) Jest to LO zrobione jakoś w czerwcu. Ja właściwie nie robię takich scrapów, bo jakoś mi tak szkoda materiałów :) Wole machnąć kartkę, bo można ją jakoś spożytkować, a lo tylko leży :) Ale może kiedyś poczuję miłość do tej formy?
W każdym razie tego LOsa zrobiłam po warsztatach z Finn. Chciałam wypróbować to, czego się nauczyłam :) Ale, że mało mam mgiełek i niewiele dodatków, to takie niezbyt bogate wyszło.
Druga zaległość jest młodsza. To jeszcze jeden notesik z farbowanymi kartkami. Bardzo prosty, bo jak zawsze ten GaleriowoPapierowy papier załatwia wszystko :))
Miłego dnia!!
ps. Właśnie przyszedł do mnie zeszyt z drugiej edycji miszelkowego Projektu Zeszyt!! Ale jest cudny!! Na pewno nie omieszkam Wam go pokazać :)
pps. Jeszcze dzisiaj albo jutro pojawi się na blogu nieco marketingu - dla dzieciaków :) A później nawet konkurs!!
pps. Jeszcze dzisiaj albo jutro pojawi się na blogu nieco marketingu - dla dzieciaków :) A później nawet konkurs!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))