No to dzisiaj, tak dla odmiany, kartki dla dziadka. Wykonane w podobnym stylu, co te babcine. W beżach i brązach.
Z kartkami męskimi miewam czasem problem, bo nie bardzo wiem, co dać jako ozdobę. Z reguły w efekcie końcowym wybieram samochody. Ten "Ogórek" na przykład, jeszcze używany nie był nigdy - czekał od ostatniego zlotu scrapowego, na jakim byłam (czyli w 2012 roku) :P
Dodatkiem, który idealnie wpasował się kolorystycznie, są kawałki starego słownika :)
I druga kartka, w nieco innych barwach, ale wciąż wintydżowa jak się patrzy.
Miłego dnia!
piękne te karteluchy!
OdpowiedzUsuń