Dzisiaj znowu misz-maszowo :) Wreszcie się wygrzebałam ze wszystkich egzaminów i miałam odespać, ale jak się dzisiaj dorwałam do decoupage'owania, to położyłam się spać o 6 :)) To, co dzisiaj pokazuję, nie jest wytworem dzisiejszej nocy, ale tamte pokażę na pewno, bo sie stęskniłam za paćkaniem w kleju i jestem bardzo zadowolona z wyników mojej nocnej pracy...
Najpierw filcowo:
303. Jaskrawa pomarańcza, u góry koraliki fimo, do sprzedania
304. Marmurki czarne, u góry koraliki akrylowe, do sprzedania
Te pierwsze bardzo ładne takie intensywne.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis na moje candy :))
OdpowiedzUsuńPiękne prace tworzysz :))Pozdrawiam:)