I mija kolejny tydzień. Pogoda była tragiczna, szaro, buro i ponuro. Nic ciekawego. Za to wczoraj spotkałam się z moimi starymi przyjaciółmi, jeszcze z czasów liceum.
Rzadko się spotykamy, bo wiadomo, każdy ma już swoje życie i swoje sprawy. Ale tym razem nam się udało i to w sporym składzie. Po nadchodzących zmianach w ich życiu widzę, jak szybko czas leci... Dziś mam zatem nastrój refleksyjny.
Przyjemnej niedzieli!
Powodzenia - ewa
OdpowiedzUsuń