Taki dzisiaj szydełkowy zbiór będzie. W sumie nie wiedziałam, do czego dobrać te wytwory, więc jeszcze nie doczekały się prezentacji. Takie trochę szydełkowe nie wiadomo co :)
Pierwsza będzie owca. To była pierwsza z szydełkowych maskotek, jaką zrobiłam. Bardziej przypomina pokracznego krzywulca początkującego adepta szydełka niż wspaniałą maskotkę w stylu amigurumi, ale jest słodka :) I dlatego została z nami :)
Pierwsza będzie owca. To była pierwsza z szydełkowych maskotek, jaką zrobiłam. Bardziej przypomina pokracznego krzywulca początkującego adepta szydełka niż wspaniałą maskotkę w stylu amigurumi, ale jest słodka :) I dlatego została z nami :)
Można ją rozebrać, jakby było za gorąco.
Miała mieć buzię słodkiej, śpiącej owieczki z kreskówki, a wyszedł trochę alien :)
Drugie nie wiadomo co, to kubeczek kawy. Zrobiłam go, by wrzucić coś fajnego na Facebooka (i tam też się pojawił).
A tu jeszcze zaplątała się malutka dynia z okazji Halloween.
Ot i tyle szydełkowych dziwolągów :) A poniżej macie kalendarz na marzec. Wiem, że już piąty dzisiaj, ale co tam! Częstujcie się.
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))