To już ostatnie ozdoby i w ogóle przedmioty wykonane na nadchodzące święta. Uszyte z filcu, ozdobione tasiemkami i cekinami - serducha :)
Kremowe.
Choinkowe.
Czerwone.
Czerwone z łańcuchem choinkowym :)
A na koniec przyplątał się błękitny aniołek. Jeden. Był drugi, ale nie zrobiłam mu zdjęcia, a potem poszedł w świat...
Jak tam u Was? Przedświąteczne przygotowania w toku?
Przyjemnego piątku (zwłaszcza, że koniec świata odwołany hehehe)!
Ale piękne wszystko! Aż zaczynam żałować, że nie zaopatrzyłam się w filc, bo zorbiłaby takie same! Cudo, aż napatrzeć się nie mogę :)
OdpowiedzUsuńaniołeczek jak z bajki ;)
OdpowiedzUsuńa świątecznych przygotowań to u mnie końca nie widać
pozdrawiam