Jak taki mróz to tylko chusty szydełkowe! I dlatego dzisiaj będzie o nich :) No dobra, żartuję, pokazanie ich miałam zaplanowane od dawna, a akurat się tak złożyło, że wpasowały się w temat mrozu :P
Grafitowa chusta w bordowe pasy.
Wykończona frędzlami.
Dzięki swojemu kolorowi nadaje się również dla faceta :)
Na zdjęciach powyżej są trochę przekłamane kolory. Zdjęcia poniżej bardziej je oddają :)
Druga chusta już nie jest uniseks. Wykonana z ciekawej cieniowanej włóczki.
Wykończona bordowymi frędzlami.
Obydwie wykonane z włóczek akrylowych.
Miłego dnia i żebyście nie zmarzli za bardzo! U Was też taki mróz jak w Warszawie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))