No to powracamy do tematu świątecznego! W ciągu ostatnich paru dni przybyło kilka kartek z tej okazji i dzisiaj będą dwie z nich. Wykonane z jasnych papierów, z mniej standardowymi dodatkami kolorystycznymi.
Pierwsza z granatową kokardą i złotą brokatową bombeczką.
Zdjęcia nie są tak ostre, jak mi się wydawało, że są, ale za to jasne mimo pochmurnego nieba. Kolory wzięłam od Uli STĄD. Chociaż, jak teraz doczytałam, w palecie miały być szarości. No nic - u mnie na ekranie wyglądało na sprane odcienie błękitu i granatu :) Bądź co bądź, bez zainspirowania się paletą Uli, nie zrobiłabym tej kartki :D
Bombka posypana gęsto złotym brokatem - to chyba bardzo modna technika w tegorocznych pracach świątecznych :)
Idąc za kontrastowym ciosem machnęłam drugą karteczkę w podobnym stylu. Ozdobioną fioletową choinką i pasującą do niej tasiemką.
Choinka bziknięta glimmer mistem i pomazana brokatem (bo błysku nigdy za wiele!).
A do tego moje nowe piękne ażurowe serwetki :) Uwielbiam je równie mocno, co brokat :D
Przyjemnej środy! Ja po dwóch dniach przerwy wracam do klejenia tematów... nie, nie świątecznych, a ślubnych :)
Bardzo mi się podobają obie, ale pierwsza jest naprawdę piękna :)
OdpowiedzUsuń