No dobrze, dzisiejszym postem otwieram serię folderów ślubnych (i czasem pudełek do kompletu) z tegorocznej "kolekcji" :)
Pierwszy jest błękitny. Coś jakby wspólne bujanie na obłokach, czy coś :D Wykonany na papierach ILS La Maison (kocham groszki!).
Wnętrze. Folder jest na jedną płytę CD.
I parę szczegółów. Od tej serii folderów, zaczęła się moja najnowsza miłość do brokatowanych tekturowych elementów :))
Sentencja.
LOVE!
Może jestem nieskromna, ale powiem Wam, że tegoroczne foldery podobają mi się bardziej, niż zeszłoroczne :) Te z 2011 możecie obejrzeć np. TU, TU, TU, TU, I TU. No, ale wiadomo, każdy lubi co innego, a i gusta się zmieniają :P
Przyjemnego czwartku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))