Rzadko mi się zdarza pokazać coś na blogu "na świeżo". Ale dzisiaj mam akurat taką potrzebę, a Wy macie okazję obejrzeć coś, co wyszło spod moich łapek przedwczoraj :)
Rzadko też biorę udział w wyzwaniach, ostatnio prawie w ogóle, ale z ciekawości czasami zaglądam na nasze blogi i fora z zadaniami :) Tym razem jedna z palet kolorystycznych musiała mi mocno utkwić w głowie, bo nie namyślając się wykonałam kartkę według niej, chociaż nie miałam takiego zamiaru :)
Niniejszym więc prezentuję Wam kartkę według TEGO wyzwania kolorystycznego na Diabelskim Młynie:
Kartka z przeznaczeniem ślubnym, choć niekoniecznie. I tu kolejna nowość - użyłam przeszyć w tego typu pracy :) Kiedyś na jednym z for wyraziłam swoją opinię o tym, że moim zdaniem przeszycia nie pasują do eleganckiej tematyki ślubnej, za co zostałam mocno skrytykowana. Ale nadal tak uważam! A ta kartka nie do końca jest ślubna, bo dobra też będzie na Walentynki :)
Nie zmienia to faktu, że jestem z tej pracy niesamowicie zadowolona, zwłaszcza, że nie było przy niej dużo pracy ("wierzchni" papier to gotowy obrazek wycięty z jednego z papierów od Pink Paislee). A Wy co o niej myślicie? :)
Papier Pink Paislee, kryształki i materiałowe kwiatki - scrap.com.pl
A tu jeszcze jedna świeżynka :) Powoli otwieram sezon na prace świąteczne, ale naprawdę baaardzo powoli (bo wcale nie spieszy mi się do zimy :P). Oto mała zapowiedź pierwszej w tym roku kartki bożonarodzeniowej:
Przyjemnego piątku!
Piękna wyszła Ci tak kartka i chociaż ma przeszycia, to jest bardzo elegancka!
OdpowiedzUsuńPrześliczna kartka! Papierki rewelacyjne :) Dziękuję za wzięcie udziału w wyzwaniu w Diabelskim Młynie i serdecznie pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń