No tego, to już w ogóle dawno u mnie nie było :) Korale z nanizanych na linkę filcowych kul i koralików. Niby nic nadzwyczajnego, ale jednak, jak rękodzieło to rękodzieło. W końcu kulki filcowałam na sucho tymi ręcyma :D I paluchy osobiste mam pokłute...
Korale kolorowe. Wesołe takie :)
Kule filcowe połączone z uroczymi drewnianymi paciorkami w kropki.
A te już bardziej eleganckie.
Poprzetykane szklanymi perłami.
I drugie podobne, tylko inne :D
Też z perełkami.
Udanego piątku!