Pierwsza z filcowych par była zupełnie inna. Zanim doszłam do porozumienia z zamawiającymi powstała para w ogóle nie przypominająca matrioszek, ale zwykłe ludziki. Co nie zmienia faktu, że i tak wyszły śmiesznie :)
First pair of wedding dolls was a little bit different. We didn't understand each other with ordering persons, so this pair don't look like matrioshka dolls, but simple dolls. But it look quite nice :)
I sesja zdjęciowa:
And a photo session:
A mój blog fotograficzny dalej kwitnie TUTAJ
And my photography blog is still blooming HERE
I TUTAJ
And HERE
Miłego dnia!
Have a nice day!
czadowe! a oczka czym malujesz?
OdpowiedzUsuńzwykłą farbą akrylową :)
Usuń