Jakiś czas temu nagrywałam mojej psiapsiółce zdjęcia z jej wieczoru panieńskiego i ze ślubu. Pomyślałam, że i na tę płytę przydałoby się ładne opakowanie. Dlatego swoim sposobem zrobiłam folder. Jest kwadratowy, a nie podłużny jak zwykle. A ponieważ na płycie są różne zdjęcia, to stwierdziłam, że nie musi kolorystyką odnosić się do ceremonii ślubnej.
Powstał z pięknych kwiatowych papierów w odcieniach fioletu. Na okładce pojawił się tytuł wyklejony z kolorowych wycinanych alfabetów.
Wewnątrz też jest fioletowo. Z dodatkiem kolorowych nagłówków i kieszenią na cd.
I zadek.
Najważniejsze, że folder nie jest super poważny i elegancki. Jest raczej zabawny i cukierkowy :)
Miłej środy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło, jeśli coś do mnie napiszesz :))