Dzisiaj znowu zdjęcia z cyklu TEN moment. Wybrałam dwa zdjęcia (ale oczywiście podlinkuję jedno - nie chcę produkować dodatkowych postów) określające konkretny moment. To było w środę, ostatni tak upalny dzień w tym tygodniu. My jak zwykle na fontannie. Ale przecież nie tylko ludzie chcą się ochłodzić i napić :)
Skojarzyło mi się z tą piosenką:
Przyjemnej niedzieli :)
Ale wypatrzyłaś, super! Jeszcze dwa tygodnie temu klęłam na te 35st w cieniu, a teraz? 15st, deszcz, szaro-buro...brrr
OdpowiedzUsuńNo właśnie, masakra jakaś z tą pogodą...
Usuńi tak wam zazdroszczę, w Belgii tylko leje i leje
OdpowiedzUsuńani widu ani słychu żeby lato przyszło
no widzisz, teraz i u nas leje - chyba przyszło z Belgii :P
Usuńdawno nie widziałam motylka :) brawo za celne oko :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się surowość zdjęcia z motylem :)
OdpowiedzUsuńale uszczelialas:)
OdpowiedzUsuńdzięki kobitki! :)
OdpowiedzUsuńsuper, motyl rewelacja, jakby na Ciebie czekal :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście upały minęły...
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Mówisz, że to środa była... A ja myślałam że to poweekendowy kac ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , Jagodzianka.